Witajcie. Nie miałam czasu ostatnio na robótki i inne zajęcia bo był mąż w domu i jak zwykle musiałam się nim nacieszyć ale niestety wszystko co piękne szybko szybko się kończy i męża już nie ma :( wróci w połowie kwietnia. Także nadrabiając zaległości pokażę Wam dziś resztę moich świątecznych prac czyli trochę bombek, kompletów bombkowych i serca szyte z jeansu takie jak kiedyś robiłam z motywem kwiatowym to tym razem z motywem świątecznym i muszę przyznać, że na choince wyglądały bajecznie.
Komplet bombek (któryś z rzędu) na zamówienie od córki dla matki w koszyku wiklinowym z imienną dedykacją.
A te w sercu metalowym od klasy dla wychowawczyni.
Takich bombek zrobiłam mnóstwo ale nie mam zdjęć (szkoda) wiele poszło luzem po prostu na zamówienie , niekoniecznie na prezenty.
...no i reszta moich bombek...(również nie mam wszystkich na zdjęciach ale trochę mi się udało złapać)
Tymczasem mam zamówienie na kilka chusteczników, coś dla babci skrobnę na jej święto które będzie niebawem, mam do renowacji dwa krzesła które będą moim debiutem w tej dziedzinie .. no i powoli zacznę tworzyć coś na Wielkanoc, więc zanim się obejrzę to będzie kwiecień. Oby szybko zleciało :) Mam również w planie uszyć coś dla bratanicy, która jest oczkiem w głowie na chwilę obecną w całej familii :) Taka mała laleczka.
A to ja dziś podążająca na WOŚP po serduszko dla serduszek. Pozdrawiam.
:)