Odkąd zaczął się Nowy Rok to pędzę jak szalona ze swoimi mini hafcikami, by po miesięcznej przerwie która nastąpi jutro mieć już jakieś zaczątki na Wielkanoc. Na dniach przyjdą z przesyłką różne akcesoria wielkanocne i nie tylko ale jak hafty będą gotowe, to później będzie szybciej i zdążę na Święta z robotą :)
Myślę, że w ciągu miesiąca uda mi się tu zajrzeć z nowym hafcikiem, ale nic nie obiecuję. Mam trochę planów w domku (remontów ciąg dalsza) i może uda nam się zaliczyć Kraków na parę dni. Chciałam bym odwiedzić kilka wystaw muzealnych i załapać się do filharmonii, zobaczę co pokaże czas :)
Póki co moje xxx (zostanie pranie, prasowanie i klejenie) :)
Mam już pierwszą dostawę , czekam na jeszcze dwie i w połowie lutego ruszam z produkcją :)
Mam już dziurkacze brzegowe :) kilka dni temu przyjechały do mnie tasiemki i wstążeczki oraz różne aplikacje świąteczne min polarowe baranki, ale zdjęcie zrobię na dniach, bo zapomniałam o tym dziś, że już to mam :P
Oto efekt haftu zajączkowego :)