Doniczka na hiacynty :) Doniczkę a raczej osłonkę kupiłam kiedyś w markecie, wtedy nie
działałam nic decoupage czy co? nie wiem ale ją kupiłam bo wydała mi się
fajna. Jak się okazało fajna była na 5 min bo od słońca straciła swoją
fajność. Zatem poszły w ruch farby akrylowe i kredowe, trochę wycisków z
masy i jest inna a moje hiacynty mówią, że im się podoba :)
Fantastyczna transformacja:)
OdpowiedzUsuńjakie nowe odzienie,super!
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze mówią! Nabrała charakteru po tej zmianie.
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczna 🌺
OdpowiedzUsuń