Skończyłam haft maczka ale jednak podmalowana kanwa jest zdecydowanie nie dla mnie. Na życzenie klientki go wykonałam, ale osobiście haftowałabym na białej kanwie bez namalowanego wzoru.
To jak i ja. Podmalowana bardzo zmyla i utrudnia pracę a przy okazji dłuży czas jej wykonania. Przynajmniej mi. Ale Wykonałam, klientka zadowolona więc jest ok.
Super maczek:) ja jakoś nie lubię podmalowanej kanwy, wolę jednak liczyć mimo wszystko... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo jak i ja. Podmalowana bardzo zmyla i utrudnia pracę a przy okazji dłuży czas jej wykonania. Przynajmniej mi. Ale Wykonałam, klientka zadowolona więc jest ok.
UsuńWażne, że wyszło ładnie i że klientka zadowolona :-) A to malowanie kanwy, to nie wiem, jaką korzyść daje... ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie :) Zapraszam do udziału w moim candy!http://niezchin.blogspot.com/2017/10/gruszka-xl-zapraszam-na-candy.html
OdpowiedzUsuńwyszło ładnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maki twój wyszedł prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńKasiu prześliczne maki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńHaft na podmalowanej kanwie zdecydowanie nie jest dla mnie. Ale maczki wyszły świetnie :)
OdpowiedzUsuńśliczny haft! uwielbiam maki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Też nie lubię podmalowanej kanwy.
OdpowiedzUsuńPiękne te maki, ja też nienawidzę podmalowanej kanwy
OdpowiedzUsuńPrzepiękny mak, super efekt!
OdpowiedzUsuńSuper maczek. Dla mnie też podmalowana kanwa to koszmar.
OdpowiedzUsuńFantastyczny mak, piękna praca:)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik!!!
OdpowiedzUsuń