Dobry wieczór! :) dzięki wszystkim za odwiedzinki i pozostawiane komentarze. Pewnie większość z was ma teraz gorący okres jak ja i ciężko złapać chwilę wolnego nawet żeby nadrobić bloga. Prezentuję dziś igielniki wykonane na zamówienie pewnej pani i bardzo mnie ucieszyła jej radość i zadowolenie jak je zobaczyła, nie ma nic cenniejszego niż radość innych z naszych prac i poświęconego czasu.
Przepiękne! I nie dziwne że się spodobały:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
wspaniałe podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam igielniki :) Twoje wyszły rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńCudowne jak zwykle :D tego z kwiatem jabłoni też mam :D nie mogę się nim nacieszyć
OdpowiedzUsuńLawendowy igielnik skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńCacko! Śliczny drobiazg:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne 😊 Muszę się w końcu zmobilizować i zrobić dla siebie 😃
OdpowiedzUsuńSą bardzo ładne 😊
OdpowiedzUsuńPiękne igielniki, perfekcyjnie wykonane:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńCudowne igielniczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne , masz czas na wszystko , i nawet na haft krzyżykowy
OdpowiedzUsuńZ tym czasem to nie bardzo bo pracuje zawodowo ale wykorzystuje każda wolna chwile. Miałam moment kryzysu bo spałam po 3 godziny tylko. Wzięłam na siebie duża liczbę zamówień i zaczęło mnie to przerastac. Teraz wychodzę na prosta ale czas swiat sie zacznie i gotowanie i pieczenie. Ale odpoczne po świętach na spokojnie. Od połowy września nie miałam ani jednego wieczoru wolnego dla siebie :( zamykalam sie w warsztacie i działam walcząc wlasnie z czasem
UsuńNic dziwnego, że pani się tak cieszyła. Na widok takich śliczności każdej z nas by się buzia śmiała ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne! cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne, patrzę i się napatrzeć nie mogę:) uwielbiam lawendę, ale ta jabłoń mnie oczarowała...
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy stworzyłaś:) Misterna praca i jaka perfekcyjna:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe jerzyki z nich będą jak wbijesz igiełki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe igielniki.
OdpowiedzUsuńPiękne prace,super kolorki.
OdpowiedzUsuńŚliczne oba! Kocham igielniczki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Kasiu, coraz bliżej święta... kiedy i gdzie będzie kiermasz?
OdpowiedzUsuńKochana kiermasz był 4 grudnia, ale w nim nie uczestniczyłam , ponieważ wszystko mi się sprzedawało od reki i nie miałam nawet z czym stanąć :)
UsuńWspaniale igielniczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne robótki.
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuń